Niedużych rozmiarów smok zwabiony do karczmy Euzebiusza przez magiczne, malinowe opary podczas zadymy na antynatejskim festynie. Zwykle przesiaduje na tyłach przybytku Ebiego. Karmią go cukierkami malinowymi.
Co jakiś czas wsadza łeb przez okno i liże niczego nieświadomych gości, następstwem czego jest dziwna narośl, która pojawia się na czole.
Stworzenie magiczne.