Wiadomo, że ta kocia dama to kłopoty, skoro nawet wierny karczemnym progom kot rezydent Bigos stracił dla niej głowę i w połowie 1376 roku uciekł z Kufla i Kości. Oboje, wraz z trójką swoich kociąt, zostali odnalezieni 13 Kahala tego samego roku, podczas Kolejnego patrolu w Górnym Parku i doprowadzeni do karczmy. Choć jej potomstwo zostało wydane w dobre, kochające ręce, kotka na tyle skradła serce wszystkich pracowników przybytku, że pozostała w nim jako rezydentka i partnerka Bigosa.
Trójkolorowa kotka o złocisto-zielonych oczach ma długą, lśniącą sierść, o którą starannie dba poprzez częste wylizywanie. W przeciwieństwie do swojego kociego partnera, nie żebrze o smakowite kęski z talerzy gości - ona po prostu je bierze, kradnąc bezpośrednio z kuchni. Florek ma z nią utrapienie, bo ilekroć zaczyna kroić świeże mięso, musi mieć oczy dookoła głowy, by nic z jego deski do krojenia nie zniknęło w pyszczku cwanej złodziejki.
Jeśli któryś z karczemnych gości jest wobec niej nieprzychylny lub się naprzykrza, Drama nie syczy ani nie atakuje. Po prostu spogląda na delikwenta z odpowiednią wyższością, by zrozumiał swoją niewybaczalną pomyłkę, unosi wysoko puszysty ogon, i odwraca się, odchodząc w przeciwnym kierunku.
Prawdziwą dramę potrafi za to rozpętać w imię swoich zdobyczy. Czy to mysz, czy jakiś sznurek, czy też kawałek mięsa - jeśli ktoś nieopatrznie zbliży się zanadto, dowie się o tym od razu, bo Drama potrafi warczeć wyjątkowo głośno.
|