Na czele państwa natejskiego stoi czworo równorzędnych władców — stąd nazwa Tetrarchia — zwanych tetrarchami, z których każdy zarządza odrębnym terytorium zwanym distrito (dystryktem). Na podległych mu ziemiach tetrarcha (bądź tetrarchini) ma pełnię autonomicznej władzy i jedynie najważniejsze decyzje dotyczące całego kraju tetrarchowie podejmują wspólnie — na specjalnie w tym celu organizowanych posiedzeniach Rady Tetrarchów. Tradycyjnie Rada spotyka się cztery razy w roku (co kwartał) — te posiedzenia zwyczajne organizowane są kolejno w każdej ze stolic. Ponadto, w razie potrzeby, każdy z władców w dowolnym terminie może wnieść o zorganizowanie posiedzenia nadzwyczajnego, gdy w jego odczuciu sprawa nie może czekać. Posiedzenie takie odbędzie się wówczas pod warunkiem, że wszyscy pozostali tetrarchowie je zaaprobują — posiedzenia Rady w niepełnym składzie są uznawane za nieważne.
Domyślnie funkcja tetrarchy jest dziedziczna i zwykle przejmuje ją najstarsza latorośl ustępującego (lub częściej: zmarłego) władcy. Od tej zasady zdarzają się wyjątki. Gdy tetrarcha nie ma potomka, który mógłby przejąć jego tytuł, może wyznaczyć swego następcę (najczęściej bliskiego krewnego, małżonka, zausznika czy nawet kochanka). Decyzja ta należy tylko do niego — nie muszą jej akceptować ani urzędnicy w dystrykcie, ani pozostali tetrarchowie, ani — tym bardziej — obywatele. Z drugiej strony decyzja ta powinna być rozważna — bo gdy następca nie będzie dysponował wystarczającym poparciem, różne grupy interesów niemal na pewno spróbują pozbawić go władzy. Jeszcze bardziej ryzykowne są sytuacje, gdy tetrarcha umrze, nie pozostawiwszy następcy — wtedy zwykle przez dystrykt przetacza się bezpardonowa walka o władzę mająca nieraz charakter wojny domowej. W historii Natei nie brakowało także sytuacji, kiedy w wyniku zamachu lub walk zbrojnych pozbawiano władzy w pełni legalnego tetrarchę — najczęściej po prostu poprzez odebranie mu życia, by nie stwarzać ryzyka, że w przyszłości mógłby on ponownie upomnieć się o przywództwo. W takich sytuacjach zwykle starano się też zlikwidować wszystkich jego dziedziców — tak dla pewności. Gdy kurze zamieszek opadały, tetrarchą obwoływano tego, kogo wskazał na to stanowisko przywódca zwycięskiego stronnictwa, tym samym dając początek nowej linii tetrarchów. Takie obyczaje sprawiają, że tetrarchowie w Natei przywiązują szczególną wagę do dbałości o swoją pozycję, a także — osobistą ochronę.
Tetrarcha może dowolnie powoływać i odwoływać swoich doradców, których zadaniem jest wspierać lub nawet wyręczać go w decyzjach dotyczących danej dziedziny. Są oni nazywani Ministro (ministrami), jednak w przeciwieństwie do ministrów innych krajów Fallathanu, nie kierują konkretnymi ministerstwami, ale mają takie uprawnienia, jakie zechce im nadać tetrarcha. Zwykle są to zakresy dość typowe — jak zajmowanie się skarbem, wojskiem, rolnictwem czy magią, jednak w historii zdarzył się także Minister Fajerwerków, Ministra Wypoczynku (wypoczynku tetrarchy, ma się rozumieć) czy też Minister Mody i Elegancji.
W ostatnich latach (rok 1375 po WDM) do granic Natei przyłączono niewielki obszar Spaczonych, najbardziej wysunięty na wschód i leżący od Natei w bardzo bliskiej odległości. Była to wspólna inicjatywa tetrarchów, którzy w ten sposób pozyskali „kolonię” dla swojego kraju. Ziemie te zwane są obecnie Estrada da Torre, a siedzibą ich administracji jest Juarez. Kolonia nie ma statusu dystryktu; w imieniu Rady Tetrarchów zarządza nią Governador (gubernator), który wszelkie istotniejsze decyzje zobowiązany jest konsultować z tzw. Embaixadorami (ambasadorami) — przedstawicielami każdego z czworga Tetrarchów. Obecnie funkcję gubernatora sprawuje Paulo Sauza de Cohelo, znany z umiłowania do poezji (aczkolwiek głównie własnej) oraz przydługich i pełnych metafor przemówień. Złośliwi twierdzą, że Rada Tetrarchów wybrała go na to stanowisko, gdyż nie ma on ambicji politycznych, a jedynie pragnie okazji, by kwieciście przemawiać do tłumów, co czyni go potencjalnie nieszkodliwym. Formalnie gubernator podlega tylko Radzie Tetrarchów — nie zaś któremukolwiek tetrarsze z osobna. Plotkuje się jednak, że tak, jak wszędzie, tak i tu, szczególne wpływy ma Luis de la Muente, który w zamian za wspieranie na posiedzeniach Rady Tetrarchów interesów gubernatora może liczyć na jego poparcie i uległość.
Choć w każdym z dystryktów możni snują ciągłe intrygi mające na celu wymianę osoby tetrarchy lub przeciwnie — wkradnięcie się w jego łaski, co daje obraz swoistego politycznego chaosu, to jednak musi być w nim jakaś metoda, gdyż państwo ma się zaskakująco dobrze.
Z nadania Tetrarchów zarządzaniem miast i miasteczek zajmują się Prefeito (odpowiednik burmistrza). Zwykle są to osoby z bliskiego otoczenia władcy danego dystryktu. Bardzo często funkcję prefeito stolic obejmują na pewien czas osoby typowane przez tetrarchów na ich następców (np. ich pierworodne dziecko) — w ten sposób mają okazję nabierać wprawy w świecie polityki. Tetrarcha ma pełną dowolność powoływania i odwoływania podległego mu prefeito oraz ewentualnej zmiany jego decyzji.
Na terenach wiejskich w imieniu tetrarchy zarządzają lokalni możni — propietario, czyli właściciele majątków (a te mogą obejmować nawet kilkanaście wiosek). Dopóki tetrarcha jest z nich zadowolony, dopóty cieszą się oni na swych włościach niemalże absolutną władzą.
Obywatelki i obywatele Natei niesprawujący żadnych urzędów, formalnie nie mają żadnego wpływu na decyzje podejmowane w ich miejscowości, dystrykcie, ani tym bardziej w państwie. Nieoficjalnie jednak istnieją i wpływają na decydentów rozmaite grupy interesów, w tym zwłaszcza garduny, ale też poszczególne możne rody, cechy rzemieślnicze i kupieckie, duchowni, lokalne gildie najemników oraz słynna Gildia Korsarzy. Odbywa się to za milczącym przyzwoleniem większości obywateli, którzy przez wieki przywykli do takiego stanu rzeczy.
Natea, podobnie jak Imperium, Amarth, Ostwald i Mała Vanthia jest stroną traktatu pokojowego podpisanego po Wielkiej Destabilizacji Magii (WDM). W praktyce jest tym krajem, który przestrzega go w najmniejszym stopniu. Nie są tu zwłaszcza respektowane zapisy delegalizujące niewolnictwo oraz mówiące o wzajemnej nieagresji — zdarza się bowiem, że natejscy korsarze grabią statki kupieckie kursujące między Małą Vanthią a krajami kontynentalnymi. Gdy jednak taka sprawa wyjdzie na jaw, Natea stanowczo odcina się od tego, obarczając odpowiedzialnością piratów, którzy oficjalnie (a nierzadko i faktycznie) działają niezależnie od władz państwowych.