11 Cresaima (grudnia) 1372 roku, Amarth, Nixgard - siedziba rodu Nixsagas
Nixsagasowie byli jednym z licznych rodów zamieszkujących Amarth. Posiadali wewnątrzrodową formację zwaną Strażnikami Szlaku, do której należał niemal każdy przedstawiciel rodu. Jego członkowie od małego byli szkoleni do niesienia pomocy w górskich ostępach, niemniej oddawali się też innym zajęciom i jeśli tylko nie kolidowały one z rodową powinnością, były traktowane jako coś wzbogacającego.
Tak było też w przypadku Lucette, która obok ratowania istnień i pomocy w pokonywaniu górskich szlaków, zajmowała się również malarstwem. Choć nigdy nie wystawiała swoich dzieł publicznie, w końcu poczuła, że jest na to gotowa. Aby zorganizować wystawę, zwróciła się o pomoc do swego dziadka i obecnej głowy rodu.
Jakiś czas po tym Vyzoff Nixsagas* rozesłał zaproszenia na wernisaż oraz aukcję obrazów. Listy skierowane zostały do przedstawicieli amarthyjskich rodów oraz przyjaciół młodego pokolenia Nixsagasów. Dochód ze sprzedaży miał wspomóc misję rodu, jaką było między innymi poszukiwanie zaginionych w górach, a także pomoc mieszkańcom wiosek, na które zeszła lawina.
Ci, którzy na co dzień zamieszkiwali mroźne rejony Amarth, a nawet goście zza morza, chętnie i licznie deklarowali swoje przybycie, by wesprzeć ów cel. Przedstawiciele rodu D`Ankhere, mimo iż nie mogli stawić się na wernisażu z powodu obowiązków, zadeklarowali przekazanie darowizny, co Vysoff* odebrał jako gest w kierunku nawiązania przyjaznych stosunków sąsiedzkich. O to też chodziło - by rody na co dzień rozproszone wśród swoich spraw, miały szansę spotkania się w jednym miejscu i czasie i nawiązanie kontaktów, które być może zaowocują w przyszłości różnego rodzaju współpracą.
Tak oto 11 Cresaima 1372 roku podwoje Nixgardu zostały otwarte dla zaproszonych gości.
Młodzi Nixsagasowie, jak Senai, Eyva, Faust, Artemis Lucette czy Zastian mieli tego dnia ręce pełne roboty. Pomagała im również kuzynka z Illrasów - Kiriae. Musieli godnie reprezentować ród i dbać o to, by gościom niczego nie brakowało. Lucette sama miała prowadzić licytację swoich dzieł. Mimo początkowego podenerwowania i zastanawiania się, czy obrazy spodobają się na tyle, by ktoś zechciał je kupić, poradziła sobie znakomicie.
Przybyli do Nixgardu wielmoży zostali oficjalnie powitani przez nestora rodu oraz jego małżonkę i zachęceni do tego, by nie szczędzić środków na szlachetny cel. Wszystkie obrazy zostały wyeksponowane na sztalugach tak, by chcący je nabyć interesanci mieli możliwość przyjrzenia się im w trakcie rozmów przy lampce wina.
Wernisaż był także doskonałą okazją do zawiązywania różnego rodzaju kontaktów. Nestor rodu Nixsagas zaproponował przekazywanie ksiąg na rzecz Gildii Magów w zamian za możliwość korzystania członków jego rodziny z zasobów bibliotecznych tejże organizacji. Propozycja została przyjęta przez przywódczynię tejże organizacji. Zaproponował również przedstawicielowi Bramy Cechowej - Hazzerowi nawiązanie współpracy w kwestii budowy szlaku prowadzącego przez góry. Hazzer obiecał skontaktować się w tej sprawie z odpowiednimi osobami i przedstawić propozycję.
Na tym jednak Vyzoff nie poprzestał, umawiając na popołudniową herbatę z Azkresem i Cassiusem dwie ze swoich wnuczek - Lucette i Eyvę, a także obserwowując podczas wydarzenia, jak mają się ku sobie Faust i Isylia, którzy, chociaż jeszcze o tym nie wiedzieli, mieli stać się ogniwami łączącymi dwa duże, amarthyjskie rody.
Nixsagasom pomagała również ich bliska kuzynka z Illrasów - Kiriae. Niestety, gdy chciała poczęstować jednego z gości ciastem, doszło do niemiłej sytuacji. Oto bard Tobias oznajmił, że już kiedyś jacyś szlachcice chcieli go otruć. Słowa te słyszało kilku przedstawicieli gospodarzy w tym Artemis, który zdenerwował się nie na żarty, gdy w stronę jego rodu wysunięto takie insynuacje, mimo iż żaden z jego przedstawicieli nie miał intencji, by komukolwiek w taki sposób szkodzić. Tylko fakt, że nie chciał psuć wernisażu swojej siostry, powstrzymał go od wyproszenia Tobiasa z sali.
Mimo tego nieporozumienia, wernisaż okazał się sporym sukcesem. Wielu próbowało swoich sił w licytacji, lecz obrazów było raptem osiem, a każdy z nich wyjątkowy. Vladimir Rok nabył drogą aukcyjną obraz “Cisza”, Amberlyn Ilras “Samotność”, Kiriae Ilras “Pustkę” , Robert Roll “Zaufanie”, Ivelia D’Morgeaux “Niepokój”. Azkres “Szczęście”, Thiena Cavette “Sen”, a Gildia Magów za pośrednictwem przywódczyni Aurelii obraz pt. “Przemijanie”. Co warto podkreślić, młody mężczyzna widniejący na ostatnim malowidle był podobizną nie kogo innego, jak Fausta Nixsagasa, który posłużył artystce za modela.
Tym samym szlachetny cel spotkał się z ogromnym wsparciem, a licytujący zapisali się w świadomości zgromadzonych jako niezwykle hojni darczyńcy.
*NPC
Vladimir zakupił obraz obraz “Cisza”
Amberlyn zakupiła obraz “Samotność”
Kiriae zakupiła obraz “Pustka”
Robert zakupił obraz “Zaufanie”
Ivelia zakupiła obraz “Niepokój”
Azkres zakupił obraz“Szczęście”
Thiena zakupiła obraz “Sen”
Gildia Magów za pośrednictwem przywódczyni Aurelii zakupiła obraz “Przemijanie”
Wieść powiązana z sesją: Wernisaż
Autor wieści: Zastian Nixsagas [7]
MG prowadzący: Zastian Nixsagas [7]