Maji, „Dzieci Śmierci” to jedna z najbardziej enigmatycznych ras Fallathanu. Są to istoty zrodzone z żywiołów i głęboko nimi naznaczone zarówno jeśli chodzi o ich wygląd, jak i osobowość. Jedno i drugie w dużym stopniu zależne jest właśnie od elementu, z którym są związane: wody, powietrza, ziemi lub ognia, a same Maji przypominają żywiołaki. Nawet ich sposób mówienia w jakimś sensie kojarzy się z żywiołem, który reprezentują. To, co łączy je mimo ogromnej różnorodności, to pewna nieprzystępność i wyobcowanie wśród innych ras. Dożywają wieku ok. 100 lat bez zewnętrznych oznak starzenia się. Z natury są wolnymi duchami i często preferują żywot samotniczy. Ich wyjątkowe umiejętności polegają na osłabianiu magicznych anomalii, dzięki czemu ich obecność w świecie jest bardzo cenna. Ich największe skupiska znajdują się w Amarth. Za sprowadzenie Maji do Fallathanu odpowiada Śmierć, jednak Maji, choć czują z nim głęboką więź, nie organizują jakichkolwiek kultów.
Ich wygląd jest bardzo różnorodny i ściśle związany z odpowiadającym im żywiołem — to, do jakiego szczepu należy dana postać Maji, zwykle rozpoznać można na pierwszy rzut oka. Ich oczy, włosy i skóra mogą mieć każdy kolor, który wiąże się z przyporządkowanym danemu szczepowi żywiołem, np. Maji wody mogą być białe, błękitne, ciemnoniebieskie czy zielonkawe, a ziemi — mieć kolor piasku, skały czy czarnoziemu. Mogą też mieć wszystkie te kolory na raz. Maji ognia mają kolory od żółtego po czerwony, mogą też mieć bardzo ciemną skórę i płomienne włosy. Najmniej różnorodne kolorystycznie są Maji powietrza — ich kolorystyka zamyka się w bieli i szarościach. Ważnym szczegółem wyglądu Maji jest także gładka i zawsze opalizująca, świetlista skóra, która wygląda, jakby zatopiono w niej odbijające światło drobinki. Poza tym z postury i rysów twarzy najczęściej przypominają Ludzi czy Elfy. Niekiedy mają wygląd bardziej nietypowy, kojarzący się tym dwóm rasom z „duchem żywiołu” — to jednak dotyczy zwłaszcza tych Maji, które przez długi czas w swoim życiu wybierały więź z żywiołem zamiast z innymi istotami Maji bądź pozostałych ras rozumnych. Osiągają przeciętny wzrost i wagę zbliżoną do Ludzi — średnio odpowiednio: 175 cm i 70 kg. Różnice między płciami są u nich zwykle wyraźnie zaznaczone, choć zdarzają się Maji o androgynicznej urodzie.
Maji dożywają wieku ok. 100 lat. Ich proces starzenia się przebiega bez oznak zewnętrznych i nawet inne Maji mają duża trudność z oceną wieku swoich pobratymców. Ich ciała zbudowane są podobnie, jak u innych ras, jednak ich tkanki, narządy wewnętrzne, a nawet krew mają kolor zależny od ich żywiołu — zwykle podobny do koloru skóry czy włosów. Maji mogą z powodzeniem żywić się najprostszymi pokarmami — wodą z deszczu, dzikimi roślinami czy surowymi jajami, rybami i mięsem — i nie uważają tego za dyskomfort, choć „dobrze zjeść” też lubią. Mogą spać od 2 do nawet kilkunastu godzin na dobę w zależności od doświadczonego wcześniej wysiłku. Płodzić potomstwo mogą jedynie w obrębie swej rasy i szczepu.
Zdolność Maji do łagodzenia magicznych anomalii dotyczy tylko tych bazujących na magii żywiołów i przejawia się dwojako. Po pierwsze, jest bierna — sama obecność Maji w świecie łagodzi te anomalie, choć nigdy nie likwiduje ich w całości. Anomalie, w pobliżu których znajduje się Maji (dowolnego szczepu), z każdym rokiem i dekadą coraz słabiej oddziałują na otoczenie i rozpraszają się, choć nie znikają nigdy całkowicie. Po drugie, może być czynna — tę moc objawiają Maji jednak wyłącznie w walce z opartą na magii żywiołów anomalią, która przybrała formę fizyczną. Osłabiają wówczas jej osłonę na tyle, by możliwe było jej pokonanie w walce magią bądź orężem, a także zadają obrażenia jej jądru. Proces drenowania jądra anomalii jest jednak bardzo wyczerpujący i może być śmiertelnie niebezpieczny, jeśli Maji przyjmie więcej energii, niż jest w stanie zakumulować. Po każdej takiej interwencji Maji potrzebuje więc czasu na regenerację — w zależności od ilości przyjętej energii musi spędzić od kilku do nawet kilkudziesięciu dni w bezpośredniej bliskości swego żywiołu.
W efekcie najnowszych studiów nad treścią odnalezionych niedawno ksiąg i zapisków poświęconych anatomii Maji, odkryto, że każdy ze szczepów ma nieco inną budowę kości, choć różnice nie są znaczące. Maji ziemi mają kości najbardziej masywne, a Maji powietrza — najdelikatniejsze. Kości Maji wody są nieco bardziej obłe, a ognia — spiczaste. W starych księgach znaleziono też solidną hipotezę, iż skóra zdrowych Maji jest opalizująca, gdyż zawiera w swej strukturze maleńkie drobinki podobne do opiłków kryształów; póki co jednak nie udało się stwierdzić czy na pewno tak jest oraz czy ma to jakiekolwiek znaczenie.
Symptomy przeciążenia Maji działaniem anomalii magicznej, to kolejno: osłabienie, utrata przytomności (letarg), matowienie skóry i drgawki — dwa ostatnie oznaczają realne ryzyko śmierci, jeśli Maji nie wejdzie natychmiast w stan regeneracji.
Regeneracja rozpoczyna się samoistnie, kiedy Maji jest wystarczająco daleko od anomalii. Przyspiesza ją obecność elementów odpowiadającemu danemu Maji żywiołu, a zgodnie z najnowszymi odkryciami, można proces ten skrócić nawet do kilku godzin poprzez podanie Maji odpowiedniej mikstury, której receptura jest obecnie dostępna wszystkim osobom dostatecznie wyszkolonym w dziedzinie alchemii.
Aby stworzyć jedną miksturę, potrzeba 5 części spaczonej (magią anomalii) wilczej jagody oraz 5 jednakowych kryształów powiązanych z jednym z żywiołów — a są to:
— Złotnik, lub Gorzknik, lub Szlachetnik — żywioł Ziemi,
— Krwawnik, lub Cytryn, lub Smocze Oko — żywioł Ognia,
— Mgielnik, lub Ciernik, lub Śmiertelnik — żywioł Powietrza,
— Łzawnik, lub Natan, lub Kamień Mocy — żywioł Wody.
Osobowość i zwyczaje każdego Maji w dużym stopniu zależne są od elementu, z którym jest związany: wody, powietrza, ziemi lub ognia, co sprawia, że poszczególne szczepy znacznie różnią się między sobą. To, co łączy je mimo ogromnej różnorodności, to nieprzystępność. Ze swej natury są bowiem wolnymi duchami i często preferują żywot samotniczy. Potrzebę bliskości, więzi i przynależności obecną na swój sposób u każdej z rozumnych ras, mogą realizować nie tylko poprzez kontakt ze swymi pobratymcami, ale także przebywając w otoczeniu żywiołu, do którego przynależą — dla Maji podział świata na żywy i nieożywiony jest sztuczny, gdyż czują się częścią każdego z nich. Z tego względu rzadko napotyka się je wśród przedstawicieli innych ras, nie tworzą też one własnej państwowości ani nawet małych osad; jedynym wyjątkiem od tej reguły jest osada Zindii w Dionestrze w Amarth, powstała jednakże nie z inicjatywy samych Maji, ale Elfów. Mogą jednak łączyć się w pary czy grupy (zwykle z Maji tego samego żywiołu) i najczęściej prowadzą wędrowny tryb życia, gdyż do przetrwania i szczęścia bardzo niewiele potrzebują. Z przedstawicielami innych ras nawet pozornie towarzyskie Maji ognia z trudem się zaprzyjaźniają, gdyż obcym często trudno jest zrozumieć specyfikę sposobu myślenia i odczuwania Maji — z wzajemnością. Jeśli jednak Maji spędzi z przedstawicielem innej rasy wystarczająco dużo czasu, by nauczyć się wzajemnego porozumienia i odkryć to, co dla nich wspólne, relacja ta może być bardzo silna i zasłużyć na miano przyjaźni.
Maji zazwyczaj nie przywiązują dużej wagi do wyglądu zewnętrznego, choć nie są niechlujne; rzadko gonią za modą, nie tworzą też własnej kultury czy sztuki — przebywając wśród innych ras, starają się dostosować do ich zwyczajów, zwykle jest to jednak bardzo powierzchowne, oparte na prostym naśladownictwie, gdyż dla Maji zrozumienie kultur innych ras stanowi trudność. Co ciekawe, wszystkie Maji bardzo lubią kamienie zwykłe i szlachetne, kryształy czy muszle o charakterze i kolorach kojarzących się im z ich żywiołem — ale nie ze względu na ich materialną wartość, lecz ich specyficznie pojmowane przez Maji walory estetyczne. Maji mogą więc mieć upodobanie do pereł, rubinów czy diamentów, ale też do kamyków polnych czy zwykłych muszelek.
Za sprowadzenie Maji do Fallathanu odpowiada sam Śmierć. Choć Maji są świadome tego, komu zawdzięczają swe istnienie, są jedyną rasą w Fallathanie nieoddającą w zorganizowany sposób czci żadnemu z bóstw — nie modlą się, nie składają ofiar ani nie wznoszą ołtarzy czy świątyń. Wiele z nich czuje jednakże głęboką więź ze Śmiercią podobną do więzi z ich żywiołem — uważają jednak, że nie potrzebuje to żadnej formy celebracji i bardzo rzadko dołączają do jakichkolwiek kultów.
Do magii większość Maji ma stosunek neutralny lub pozytywny. Maji rzadko kłopoczą się rozważaniami o tym, czy magia jest dobra, czy zła, czy należy ją kontrolować, czy nie, mogą też mieć do tego bardzo różny stosunek. Zwykle jeśli wiodą żywot samotniczy i odludny, traktują magię neutralnie po prostu jako część świata — jak wodę, ale i powódź, jak deszcz, ale i burzę. Natomiast te bardziej zasymilowane z innymi rasami mogą przejmować poglądy na magię dominujące w ich środowisku, ale mogą też być w kontrze wobec nich.
Maji pojawiły się w Fallathanie na Wyspach Nesselis w 66 r.n.e., nie było jednak żadnych znanych świadków tego zdarzenia. Same Maji przekazują sobie z pokolenia na pokolenie, że otworzyły się dla nich liczne wrota — portale rozmieszczone we wszystkich aspektach rzeczywistości: w powietrzu, wodzie, ziemi i lawie wulkanicznej. Do Fallathanu sprowadził ich sam Śmierć. Po Wielkiej Destabilizacji Magii zaniepokoiło go to, że w efekcie działania magicznych anomalii, zwłaszcza po rozległych stratach wojennych, ginie w Fallathanie tak wiele rozumnych istot. Śmierć powołał więc do życia nową rasę z tego, czym dysponował w Envarze — czyli z żywiołów. Przed przejściem przez portale Maji były bezcielesnymi skupiskami energii swego żywiołu, a przechodząc przez nie, zyskały biologiczne ciała podobne do tych, jakie posiadają inne rasy Fallathanu, a także duszę (Esencję). Ich zadaniem miało być łagodzenie anomalii magicznych, które zagrażałyby nie tylko życiu mieszkańców tego świata, ale wręcz jego integralności.
Początkowo mieszkańcy wyspy Orolin byli uprzedzeni wobec przybyszów i obawiali się, że sprowadzą oni na nich jeszcze więcej niebezpiecznych anomalii magicznych. Przekonali się jednak wkrótce, że pojawienie się tej nowej, tajemniczej rasy, zdawało się raczej anomalie nieco osłabiać niż nasilać. Odkrył to Elf imieniem Sihnion, przodek dzisiejszej namiestniczki i mag obdarzony talentem żywiołów. Dzięki jego dyplomatycznym zabiegom Maji stały się w krótkim czasie pełnoprawnymi, choć trzymającymi się na uboczu, członkami społeczności Amarth.
Na fali badań nad unikatowymi cechami Maji w 100 r.n.e. — utworzono w Dionestrze (Amarth) osadę Zindii, co zapoczątkowało projekt Pól Nadziei. W tym mieście społeczność Maji żyje rozlokowana w czterech dzielnicach odpowiadających każdemu z żywiołów, jednak nawet tutaj nie tworzą one niczego, co można by nazwać wyższą kulturą, poza prostym i otwartym na żywioły budownictwem czy rękodziełem użytkowym. Osada ta powstała zresztą nie z inicjatywy samych Maji, lecz właśnie Elfów, które, odkrywszy niezwykłe właściwości Maji (ich zdolność do osłabiania magicznych anomalii związanych z żywiołami), uprosiły je, by zgodziły się osiedlić na tych terenach. Dzięki temu możliwe było stworzenie Pól Nadziei — obszaru wokół osady Zindii, na którym dekada po dekadzie stopniowo ustępuje tzw. wieczna zima. Obecnie na tym terenie możliwe jest uprawianie mrozoodpornych roślin, podczas gdy w roku 100 nie było tam nic poza ziemią skutą grubym lodem.
Od czasu swego pojawienia się, Maji wiodą raczej spokojne życie, rozproszone po całym Fallathanie, choć w największej liczbie zamieszkują właśnie Amarth, gdzie od czasu Wielkiej Destabilizacji Magii najwięcej jest magicznych anomalii, które Maji łagodzą samym swoim istnieniem. Niektóre z nich zdecydowały się jednak na życie bliżej istot z innych ras — i te Maji częściej wiodą żywot pełen przygód.
Szczepy Maji znacząco różnią się między sobą wyglądem i usposobieniem. Każdy z nich związany jest z innym z czterech żywiołów. Postacie obdarzone talentem magicznym lub zdolnością jego wyczuwania rodzą się z podobną częstotliwością w każdym ze szczepów. Maji mogą płodzić potomstwo jedynie w obrębie tego samego szczepu.
Ich żywiołem jest ogień. W ich wyglądzie (skóra, oczy, włosy) dominują więc odcienie żółci, złota, pomarańczu i czerwieni, ale także czerń węgla lub szarość popiołu. Podobna kolorystyka cechuje zwykle ich ubiór czy biżuterię. Przebywając wśród innych ras, bardziej niż pozostałe szczepy Maji przywiązują wagę do wyglądu zewnętrznego, starając się jak najlepiej wpasować w modę rasy, wśród której przebywają. Spośród wszystkich Maji Feu są też najbardziej pełne energii, porywcze oraz pewne siebie w typowo ludzkim rozumieniu. Przez to mogą być postrzegane jako wywyższające się, popisujące oraz rywalizujące. Może to także sprowadzać na nie kłopoty, kiedy przeliczą się w szacowaniu swoich możliwości i porwą na cel zbyt ambitny — zaryzykują, byle by tylko zyskać rozgłos lub dostarczyć sobie ekscytujących wrażeń. Mają skłonność do silnych emocji, zwłaszcza entuzjazmu i … gniewu, który powoduje, że nie są skore do okazywania przeciwnikowi łaski. Rzadko za to czują lęk. Niełatwo podporządkowują się przywództwu, ale też niekoniecznie chcą przewodzić — najczęściej po prostu pragną decydować same o sobie — jak zresztą wszystkie Maji. Często jednak są cenione za odwagę i determinację w działaniu, choć niestety mogą tracić zapał, jeśli muszą na coś zbyt długo czekać. Nie lubią bezczynności, gadania po próżnicy i „namyślania się w nieskończoność”. Lubią działać pod wpływem chwili i innych też oceniają przede wszystkim po czynach. Część z nich czuje się lepsza od innych ras i nawet od innych Maji, lecz nie jest to regułą. Wśród Feu szczególnie dobrze zasymilowanych z innymi rasami może wykształcić się potrzeba bycia w centrum uwagi, a także tendencja do zaprzeczania swym porażkom i udowadniania na każdym kroku swej wartości i wyjątkowości, co jednak może skutkować nasilaniem się u nich poczucia odmienności i wyobcowania, zamiast je łagodzić. Nie wszystkie Maji ognia wpadają jednak w tę pułapkę i część z nich nie potrzebuje w ten sposób potwierdzać swej wartości. Feu znakomicie czują się w pobliżu ognia, lawy i czynnych wulkanów.
Naznaczenie żywiołem powietrza nadaje im nieco eteryczny wygląd. Choć zbudowane są z krwi i kości i mogą być wytrzymałe i silne, to ich ciała zdają się lekkie i nie całkiem materialne. W ich skórze, włosach i oczach dominują odcienie bieli, srebra i szarości, ale też chłodne błękity. Włosy są zwykle długie i „rozwiane” niezależnie od płci. Także ich przyodziewek i biżuteria przywołuje na myśl skojarzenia z wiatrem czy burzą. W ich osobowości żywioł przejawia się w upodobaniu do wolności i wędrówki, a dobra materialne uważają za zbędne ograniczenie jednego i drugiego. Podobnie do Maji ognia bywają porywcze, beztroskie i kapryśne. Ich nastrój często się zmienia i porównać go można do wiatru, który nieoczekiwanie potrafi przejść z łagodnej bryzy w huragan, lecz równie szybko może się uspokoić. Uważają się za samowystarczalne, przez co mogą dawać innym do zrozumienia, że są im zbędni lub wręcz ich ograniczają, a to bywa odbierane jako wyniosłość i egoizm. Rzadko przywiązują się do innych istot, a jeszcze rzadziej — do miejsc. Jeśli jednak znajdą kompanię do wspólnej wędrówki, bądź taką, do której mogą powracać co jakiś czas i odkryją z nią wspólny język, mogą nawet nawiązać bliskie przyjaźnie, w których wykażą się zaskakującą lojalnością i łagodnością. Relacje z innymi nawiązują jednak przede wszystkim na własnych zasadach, nie zadając sobie zwykle trudu zrozumienia nużących i nieciekawych zawiłości polityki czy życia społecznego innych ras. Wolą raczej poznawać pojedyncze jednostki, niż całą ich rasę czy kulturę. Ea znakomicie się czują w narażonych na silne porywy wiatru miejscach — jak góry, morze czy pustkowia.
Ich skóra, włosy i oczy mogą występować we wszystkich kolorach wody od śnieżnobiałej, przez błękitną czy zielonkawą, po głęboko granatową czy siną. Naznaczony żywiołem wody temperament Wai czyni z nich z reguły istoty zrównoważone i łatwo adaptujące się do różnych warunków. To im właśnie spośród wszystkich Maji najłatwiej jest przystosować się do życia wśród istot innych ras, a także je zrozumieć. Mimo to odczuwają silną potrzebę niezależności podobną do Maji powietrza i dostosowują się do życia wśród innych rasy dopóty, dopóki nie próbują one ograniczać ich autonomii. Podobnie jak inne Maji zwykle mają wysokie poczucie własnej wartości, w ich wypadku jest ono jednak mocno ugruntowane i stabilne, nie mają więc dużej potrzeby potwierdzania go sobie — choć lubią czuć się wyjątkowe i odróżniać się, jeśli są w jakiejś grupie. Wai, choć potrafią unieść się emocjami i działać pod ich wpływem, robią to dość rzadko. Mają za to większą od pozostałych Maji skłonność do refleksji, a mniejszą — do wywyższania się — i, o ile mają w tym jakiś interes, raczej starają się łagodzić konfliktowe sytuacje, niż je zaogniać. W razie konieczności potrafią jednak stanąć do walki i wykazać się w niej zaskakującą determinacją. Spośród wszystkich Maji to właśnie Wai są najbardziej różnorodne i nieprzewidywalne — trudno wyczuć, czy ich łagodność jest autentyczna, czy jest to jedynie pozór skrywający jakieś ukryte motywy. Te Maji są bowiem ze wszystkich najbardziej skryte, a nawet przebiegłe. Umożliwia to ich żywy i refleksyjny umysł, dzięki któremu — jeśli tylko chcą — są w stanie lepiej od innych szczepów swej rasy zrozumieć inne istoty i ich kultury i nauczyć się wywierać na nie wpływ. Są przy tym ciekawe świata i podróżują nie tylko dla samych podróży, ale właśnie by zaspokajać tę ciekawość. Podobnie jak inne Maji stronią raczej od zbytków, lecz mają duża słabość do darów morza: pereł, muszli czy koralowców. Znakomicie się też czują w pobliżu wody lub wprost w niej (przypuszcza się, że to właśnie stąd biorą się legendy o syrenach).
Żywioł ziemi widoczny jest w ich kolorystyce i posturze — zwykle są mocno zbudowane, o masywnej, lecz harmonijnej sylwetce. Barwa ich skóry, oczu i włosów przywodzi zawsze na myśl piasek, ziemię lub skałę. Podobną kolorystykę wybierają w odzieży. Bardziej od innych Maji preferują ciężką, okazałą biżuterię bazującą na kamieniach pochodzących z ziemi, lecz zdarza się, że jako ozdobę czy talizman noszą zwykłe kamyki, które czymś je urzekły. Rzadko się spieszą, sprawiają wrażenie nieco powolnych i ociężałych, mają też tendencję do uporu i drobiazgowości, dość długo się namyślają. Są jednocześnie bardzo praktyczne i odznaczają się zdrowym rozsądkiem rzadko poddającym się kaprysom emocji. Pod tym względem są najbardziej stabilne z wszystkich Maji i trudno jest wyprowadzić je z równowagi, choć drażni je, gdy się je pogania. Wiele rzeczy potrafią przemilczeć, co nie znaczy bynajmniej, że o nich zapomniały. Charakteryzuje je cierpliwość, determinacja i wierność swym słowom, postanowieniom i celom; z trudem zmieniają zdanie. Mają skłonność do długiego chowania urazy, ale też są lojalne i wierne, gdy już ktoś na to zasłuży. Bardzo trudno jednak nawiązać z nimi więź, gdyż często są trudne w obyciu i zamknięte w sobie jeszcze bardziej niż inne szczepy tej rasy. Nie lubią zmian i nawet te, które mogłyby przynieść coś dobrego, są skłonne uważać za zbędne marnotrawstwo energii. W przeciwieństwie do wszystkich pozostałych szczepów Maji, preferują osiadły tryb życia, choć całkiem chętnie mogą wyprawiać się w poszukiwaniu złóż cennych kruszców lub szlachetnych kamieni. Maa znakomicie czują się wszędzie tam, gdzie mogą mieć kontakt z ziemią lub skałą w jej pierwotnej formie.
Maji posługują się dwoma rodzajami imion w zależności od tego, w jakim żyją środowisku. Przebywając wraz z innymi Maji lub żyjąc w samotności, posługują się imieniem Maji — zwykle jest to krótkie słowo kojarzące się w jakiś sposób ze szczepem, do którego przynależy dana postać, lub z odpowiadającym jej żywiołem. Nierzadko są to onomatopeje (słowa dźwiękonaśladowcze) mające naśladować np. szum wody czy spadającą lawinę. Imiona drugiego typu przyjmują Maji, które mieszkają wśród istot z innych ras — są to miana bardzo podobne do tych, którymi posługują się przedstawiciele danej rasy, ale jednocześnie w jakiś sposób zbliżone do imienia Maji. Dana postać Maji może mieć oba te imiona, zwykle jednak jednego z nich używa częściej i to ono jest jej oficjalnym mianem. Rasa ta bardzo rzadko tworzy oficjalne rody — częściej każdy Maji ma unikatowe imię. Rody u Maji pojawiły się jednak wraz z powstaniem osady Zindii — i mają tam charakter plemiennych klanów.
Plotki o rasie to nieprawdziwe lub niepełne informacje, które o niej krążą i z którymi można zetknąć się, przemierzając Fallathan — rozpowiadają je zwykle istoty innych ras: niedoinformowane lub uprzedzone, lecz niekiedy mogą one być utrwalane nawet przez postacie danej rasy.