Sylvio Vincente Amaro Joaquim de Nubes e Braganca to pełnej krwi Natejczyk. Lubuje się w tradycjach kraju pocałowanego przez Solimusa i zachwyca każdym jego elementem. Ktoś mógłby powiedzieć, że jest staroświecki w swoich poglądach, ale Sylvio zapewne by się o to nie obraził. Hedonistyczny, egoistyczny, bezlitosny kupiec, prowadzi rodzinę de Nubes dokładnie tam, gdzie sugerowało nazwisko — w niebiosa. Sylvio trzyma w garści dwie gałęzie handlowe i skrupulatnie okłada nimi wszelką konkurencję. Ponadto nie jest tajemnicą, że posiada szerokie i bardzo pomocne znajomości w Coissie Nossie — lokalnej gardunie.
Zaopatrzony w łatwy start przez swojego ojca — natejskiego bankiera, dobrze wykorzystał swój merkantylny dryg oraz zdolności retoryczne, pomnażając majątek i stając się jedną z bardziej rozpoznawanych postaci wśród natejskich oligarchów. Obecnie to handlarz ekskluzywnymi materiałami, który współpracował z krawcami i kupcami w całym Fallathanie oraz właściciel sieci luksusowych przybytków rozkoszy, w jakich złoto nigdy nie przestawało płynąć.
W przeciwieństwie do innych grup przestępczych, Sylvio skupia wokół siebie tych, których lojalność kupuje pieniędzmi, a cała Familia stoi po to, by służyć i pomnażać jego majątek. W kraju rządzonym przez złoto wydaje się to być doskonała technika, aczkolwiek niedawne wydarzenia sprawiły, że w jego rodzinie rodzą się podwaliny schizmy — kto wie ile i czy w ogóle wytrzymają próby, jakie ich czekają?