Wbrew przydomkowi, Radna Yang wcale nie jest litościwa. To ponad stuletnia Elfka o ciemnych włosach i paskudnej bliźnie na twarzy, którą — podobnie jak brak oka, utraconego na jednym ze zwiadów — ukrywa pod materiałową opaską. Jej rola polega na mediacji między Inkwizycją a Namiestniczką, niestety rzadko się w niej sprawdza: zwykle jest raczej zapalnikiem do kłótni i sporów, a nie negocjatorem. Większą część roku spędza na zwiadach po wyspie, powracając tylko od czasu do czasu. Nikt nie wie, dlaczego zasiada w Radzie i dlaczego odpowiada za kontakty z Zakonem; sama konsekwentnie milczy w tym temacie. Złośliwi twierdzą, że jest szpiegiem Inkwizycji, poszukującym Kultystów w odludnych zakątkach Orolin.