Tutejszy system prawny jest w naturalny sposób zbliżony do vanthijskiego (a więc i imperialnego), jednak cechują go także pewne istotne różnice. Przede wszystkim w zdecydowanie większym stopniu w praktyce realizuje się tutaj zasadę równości obywateli względem prawa, co oznacza na przykład, że za morderstwo grozi sprawcy kara śmierci, niezależnie od tego, kogo zabił czy też, z jakiego stanu pochodzi — choć oczywiście nie jest to system idealny i wyjątki od tej reguły jak najbardziej się zdarzają. Kara śmierci grozi także za zdradę bądź wywołanie magicznej katastrofy (czy też samo stworzenie takiego ryzyka). W uzasadnionym akcie łaski sędzia może, zamiast śmierci orzec karę wygnania. Inne poważne przestępstwa, jak brutalne pobicia, gwałty i kradzieże karane są publiczną chłostą a niekiedy też wygnaniem (zwłaszcza przy recydywie). Pomniejsze występki także mogą skutkować chłostą, tyle że mniej dotkliwą, zakuciem w dyby lub przymusową pracą na rzecz lokalnej społeczności. Z kolei zwykłe bójki mało kogo tu obchodzą i panuje dla nich duże przyzwolenie społeczne, w związku z czym nie są karane. Przyjęto tylko zasadę, że bójka nie może prowadzić do śmierci ani trwałego kalectwa — w takim wypadku sprawca odpowiada za te przestępstwa. Jeśli jednak wykaże, że został sprowokowany, jest to traktowane jako istotna okoliczność łagodząca.
Każde miasto i większa osada ma swoją straż najemną, natomiast w mniejszych osadach porządku pilnują przedstawiciele tzw. Straży Sąsiedzkiej składającej się z ochotników.
Noworodki rejestruje się w ratuszu Burmistrza lub (na prowincji) u Wójta. Przedstawienie dziecka do rejestracji jest obowiązkowe. W trakcie tej procedury otrzymuje ono dokument tożsamości. Dokumenty są jednak sprawdzane rzadko i tylko w wyjątkowych sytuacjach (np. gdy podczas głosowania zachodzą wątpliwości co do tożsamości obywatela). W przeciwieństwie do innych krajów znanego Fallathanu, od rodziców nie wymaga się weryfikowania czy dziecko posiada talent magiczny — mogą to uczynić dobrowolnie.
W Ostwaldzie może osiedlić się każdy, wymagane jest jedynie zgłoszenie się do wójta (na prowincji), bądź burmistrza (w stolicach kantonów) w celu wpisania na listę mieszkańców. Chętni rzadko spotykają się z odmową. Obywatelstwo zyskuje się wówczas automatycznie po trzech latach nieposzlakowanego zamieszkania. Oddzielne, uprzywilejowane politycznie kategorie wśród obywateli stanowią możni i mieszczaństwo — tylko oni dysponują biernym prawem wyborczym. Za przynależnych do nich tradycyjnie uznaje się potomków rodów wywodzących się z tych właśnie sfer, uważanych za bardziej oświecone. Przynależność tę można jednakże także zyskać lub stracić. Zyskać — gdy obywatel osiągnie stosowne wpływy i majątek oraz zgłosi swą kandydaturę do odpowiedniej izby Parlamentu kantonu, który zamieszkuje (kandydaturę zgłaszać można tylko jeden raz w roku). O przyznaniu wyższego statusu takiej osobie decyduje głosowanie danej izby. Utrata uprzywilejowanego statusu przebiega podobnie — tyle że tutaj to któryś z członków izby wysuwa kandydaturę osoby, która jego zdaniem okryła się tak wielką niesławą, że zasługuje na utratę przywilejów. W praktyce jednak w obu wypadkach izby stosunkowo rzadko przychylają się do takich wniosków.
Państwo ani Inkwizycja nie kontroluje tu magów tak skrupulatnie, jak w innych krajach — w Ostwaldzie wyznaje się zasadę, że każdy ma prawo, ale i obowiązek odpowiadać za siebie; mag nie musi się rejestrować, jednak gdy tylko stworzy jakiekolwiek zagrożenie, może spotkać go surowa kara. Wiąże się to z faktem, że spośród wszystkich państw to w Ostwaldzie Inkwizycja ma obecnie najmniejszą władzę, obywatele bowiem w większości nie chcą być pod kontrolą żadnej obcej instytucji i niechętnie współpracują z Inkwizytorami. W razie potrzeby wolą brać sprawy w swoje ręce, co w najgorszym wypadku może doprowadzić nawet do linczu (choć częściej — do wygnania). W uzasadnionej sytuacji lincz taki może zostać usankcjonowany przez sąd (wówczas jego sprawcy nie są uznani za morderców, ale za wykonawców słusznej kary śmierci).
Wyjątkowy na skalę Fallathanu status mają tutaj pojedynki. Ich reguły mogą różnić się w zależności od regionu, jednak w całym Ostwaldzie pojedynki są legalne i uznawane za dopuszczalną, a niekiedy wręcz konieczną metodę rozwiązywania, niedających się inaczej rozstrzygnąć sporów bądź też spraw honorowych. Wymogiem jest jednakże obecność sekundantów oraz przynajmniej trojga świadków, którzy w razie potrzeby mieliby zaświadczyć, że w istocie miał miejsce pojedynek, a nie zwykła napaść. Celem pojedynku jest ustalenie zwycięzcy (w razie sporu) lub danie satysfakcji (w sprawach honorowych). Zgodnie z prawem zwykły pojedynek nie może zakończyć się śmiercią ani poważnym kalectwem — tutaj panuje zasada podobna jak przy bójkach, z tą może różnicą, że sądy patrzą na pojedynki (i związane z nimi „wypadki”) znacznie łagodniej. Wyjątkowo pojedynek może odbyć się na śmierć i życie, jeśli obie strony wcześniej wyrażą pisemną zgodę; współcześnie zdarza się to jednak rzadko. W praktyce oczywiście pełno jest sytuacji, w których — zwłaszcza po spożyciu nadmiernych ilości mocnych trunków — prowokowana jest bójka, którą później próbuje się nazwać „pojedynkiem”, lecz która nie przebiega zgodnie z zasadami takowego.
Istnieje też możliwość zwrócenia się do sądu z pozwem cywilnym z tytułu zniesławienia lub oszustwa i w razie przychylnego wyroku otrzymania od skazanego rekompensaty finansowej. Kary za drobne wykroczenia wymierzane są bez udziału sądu, decyzję podejmuje wówczas dowódca lokalnego posterunku straży miejskiej, a na prowincji — Wójt. Sprawy poważniejsze rozstrzyga sąd, zaś najwyższą instancją w państwie jest Sąd Centralny, do którego kierowane są jedynie sprawy najwyższej wagi. Może on podjąć dowolną decyzję dotyczącą zarówno obywatela Ostwaldu, jak i innych krajów. Jedynie z Imperium podpisano umowę o ekstradycji; obywatelom tego kraju kary są wymierzane w porozumieniu z jego ambasadorem lub też delikwent jest odsyłany do Imperium, by tam go osądzono.
Niewolnictwo jest w Ostwaldzie nielegalne od początków istnienia tego państwa i nie istnieją od tej zasady żadne wyjątki. Jest to jedyny kraj znanego Fallathanu, w którym przyjęto takie stanowisko prawne.
Konstytucja Ostwaldu opisuje jedynie najważniejsze prawa i obowiązki obywateli oraz zasady działania państwa. Dodatkowo każdy z kantonów ma własną Małą Konstytucję, która zwykle jest już bardziej szczegółowa. Każdy zapis, który ma się w niej znaleźć, musi być zgodny z zapisami Konstytucji Ostwaldu. Poza tym ograniczeniem kantony mogą dowolnie stanowić prawo wedle uznania i potrzeb mieszkańców. Małe Konstytucje z zasady zawierają tylko tyle przepisów, ile dana społeczność uważa za niezbędne, bowiem obywatele Ostwaldu nie lubią, gdy się im coś odgórnie narzuca; lubią powtarzać „Wolnoć waszmości pośród swoich włości”. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że prawo ostwaldzkie w jak najmniejszym stopniu ogranicza swobody obywatelskie, a urzędnicy mogą wkroczyć do czyjegoś majątku tylko dysponując nakazem sądowym. Dodatkowo podatki są tu niskie, a większość instytucji i inicjatyw organizowana jest oddolnie, co jednak całkiem dobrze sprawdza się w praktyce.