Poprzecinany licznymi rzekami, upstrzony lasami, lecz przede wszystkim ciągnący się rozległymi łąkami i szerokimi stepami Reitharon jest prowincją nazywaną również Krajem Wielu Koni. Stąd właśnie wywodzą się najszlachetniejsze, najszybsze, najmocniejsze i najzwrotniejsze rumaki w całym Fallathanie. Reitharon to część Zjednoczonego Amarth odpowiadająca za większość kawalerii tego kraju. Naturalne położenie w klimacie umiarkowanym ciepłym oraz wielkie stepy ułatwiają szkolenie nowych kawalerzystów, konie zaś są naturalnym towarem eksportowym tych ziem. Niegdyś koczownicze elfickie szczepy przemierzające tę krainę nauczyły się korzystać z jej dobrodziejstw i opanowały trudną sztukę konnego łucznictwa. Charakterystycznymi jednostkami Reitharonu są więc Łucznicy Konni, którzy do perfekcji rozwinęli także woltyżerkę.
Kultura Reitharonu opiera się właśnie na koniach — większość tutejszych Elfów wierzy w Wielkiego Ducha Stepów (avatara Talona), którego ukazują pod postacią czarnego rumaka ze złotymi oczami. Za jego siedzibę uważa się przynależącą do tej prowincji Wyspę Gradię, która niegdyś, przed Wielką Destabilizacją Magii, była częścią stałego lądu. Obecnie jest ona niezamieszkała ze względu na brak bogactw naturalnych i nieprzyjazne warunki — silne, porywiste wiatry, jałową ziemię, brak wysokiej roślinności i sztormy wdzierające się na ląd z każdej ze stron, wiążące się z magicznymi anomaliami. Wśród tutejszych traw można natknąć się na ruiny starożytnych cywilizacji przypominające te w Skamieniałym Mieście. Wielu Amarthyjczyków uważa, że są to pozostałości prastarej świątyni Wielkiego Ducha Stepów, stąd wyspa bywa nazywana “Domem Ducha Stepów” lub, rzadziej, “Domem Talona”. Na stałym lądzie tej prowincji praktycznie każda mieścina czy wioska posiada w wyeksponowanym miejscu na cześć Ducha wielką statuę konia, zaś budynki i bramy udekorowane są wizerunkami smukłych łbów i sylwetek końskich.
W kulturze Reitharonczyków jest wiele świąt oraz przyzwyczajeń odwołujących się do Wielkiego Ducha Stepów, które przenikają się tu z kultem Diogena i Athiel.
W wielu miejscach Reitharonu, zwłaszcza w górach, ale też na wzgórzach a nawet mokradłach, podróżnicy mogą natknąć się na osobliwe, starożytne ruiny, kamienne kręgi i wielkie kamienne posągi, nierzadko otoczone magicznymi anomaliami. Te relikty dawnej, zapomnianej już kultury, przyciągają do siebie zarówno ekspedycje badawcze, jak i poszukiwaczy przygód.
Już od wielu dekad namiestnikiem tej krainy jest Arun Enleth — stary elficki czarodziej badający naturę anomalii w Amarth. Jest to najdłużej sprawujący urząd namiestnik w historii Amarth i jedyny, który może wywierać naprawdę skuteczne naciski na Radę w Asylum. Rezyduje on w stolicy tej prowincji — elfickim mieście Lissa, które nie jest może tak okazałe, ale cechuje się niepowtarzalnym klimatem typowym dla tej prowincji.
Poza wspaniałymi końmi, towarem eksportowym Reitharonu jest żelazo, glina, papirus, wilcza jagoda i bagienne ziele. Prowincję zamieszkują głównie Elfy, dość liczna mniejszość ludzka oraz nieliczne Driady, Haressdreni, Maji i Jaszczury.