Pół anakonda, pół pirania, w całości drapieżna i zabójcza. Należy do największych przedstawicieli gatunku hybryd żyjących na wolności. Największy upolowany osobnik mierzył 20 metrów i ważył ponad 190 kg. Ubarwienie łusek ciała w pomarańczowym, żółtym, lub sraczkowatobrązowym kolorze z ciemnozielonymi lub ciemnobrązowymi plamami. Plamy mają kształt zbliżony do owalu, ułożone są na grzbiecie w równych odstępach, od końca ogona do karku. Przez całą długość ciała ciągnie się rząd czarnej, twardej szczeciny. Posiada jedną parę potężnych płetw, poniżej głowy. Głowa bestii przypomina z wyglądu piranię – duża, z tępo ściętym pyskiem i szerokimi policzkami, pod którymi ukryte są rozbudowane sploty mięśni, umożliwiające silne zaciskanie szczęk. Grube wargi zasłaniają ostre, silne zęby o trójkątnym kształcie osadzone przeciwlegle na obu szczękach – umożliwiają odcinanie kawałków ciała ofiary skutecznie jak gilotyna.
W środowisku wodnym potrafi płynąć z szybkością 30-40 kilometrów na godzinę. Układ oddechowy przystosowany jest do oddychania powietrzem atmosferycznym. Jednakże dzięki częściowo rozwiniętym skrzelom piranokonda potrafi wytrwać pod wodą bardzo długi czas. Nie wykazuje oznak inteligencji, nie istnieje żaden udokumentowany przypadek wytresowania lub udomowienia tej hybrydy. Nie posiadają organów rozrodczych, ich metoda reprodukcji pozostaje zagadką. Temperatura ich ciała jest zmienna i zależy od temperatury otoczenia oraz zewnętrznych źródeł ciepła.
Hybrydy anakondy i piranii powstały podobno sztucznie, w laboratoriach, w wyniku szemranych eksperymentów łączenia różnych gatunków. Występują bardzo rzadko. Tak rzadko, że przez wielu uważane są za wymysły bardów i bajarzy. Sprawozdania naocznych świadków wskazują, że głównym miejscem, w którym można je spotkać, są nieprzebyte puszcze/tereny podmokłe. W szczególności przy dużych jeziorach czy głębokich bagniskach.
To preferujące nocny tryb życia stworzenie spędza większość swojego życia w lub w pobliżu naturalnych zbiorników słodkowodnych. Często mylone jest ze smokiem wodnym, gdyż spędza w wodzie więcej czasu niż jakakolwiek inna znana bestia z rodziny wężowatych. Z powodu swoich gargantuicznych rozmiarów na lądzie są raczej powolne i ociężałe. Dokładnie odwrotnie niż w wodzie, gdzie piranokondy potrafią rozwinąć bardzo duże prędkości, bez względu na głębokość, na jaką zejdą. Podczas pływania wystawiają tylko niewielki fragment głowy ponad powierzchnię wody. Gdy ofiara przechadza się w pobliżu zbiornika wodnego lub nachyla się, by się z niego napić, piranokonda łapie ją masywnymi szczękami (bez odgryzania czy przełykania), owija się wokół jej ciała i przydusza. Gdy zdobycz próbuje się wyrwać lub złapać oddech bestia zaciska sploty szczelniej, aż do uduszenia. Dopiero wtedy następuje etap odgryzania i przełykania kawałków. Atakuje z głodu lub w sytuacji zagrożenia.
Po obfitym posiłku piranokonda nie czuje głodu przez wiele tygodni, a nawet kilka miesięcy.
Szybkość, zwrotność poruszania się w wodzie.
Silne szczęki i wężowe sploty do chwytania zdobyczy.