Kot morski. Bestia przypominająca krzyżówkę kota z delfinem lub foką. Wedle opisów to: „istota o ciele morświna lub małego wieloryba, tyle, że wyposażona w lwią głowę i przednie łapy”. Choć bliżej mu od pasa w dół – o ile można pokusić się o takie stwierdzenie – do lwa morskiego. Pysk przypomina kocią mordę pełną zabójczych i ostrych zębów, z tą różnicą jednak, że miast sierści pokrywają ją twarde, zwykle zielonkawe łuski, podobnie jak i całe ciało. Grzbiet porasta mu długa narośl, przypominająca jedwabistą sierść, w czasie godowym u samców przekształcając się w rodzaj grzebieni, zakończonych ostrymi kolcami, służącymi do obrony i wabienia samic. Przednie łapy o pięciu szponach. Między palcami znajduje się gruba błona, ułatwiająca pływanie. Stwór nie ma tylnych nóg, zamiast nich – posiada solidny i nader giętki ogon zakończony płetwą. Oczy z reguły czarne, w okresie godowym – czerwone. Przeciętny osobnik mierzy 3,6 metra i waży około 400 kilogramów.
Te drapieżniki żyją zwykle w płytkich, przybrzeżnych wodach, zakładając leża w podwodnych jaskiniach lub wrakach statków. Polują na ryby, wodne ssaki, morskie ptaki oraz wszystko, co zdołają złapać i zabić. Wybierają na miejsca legowisk i odpoczynków miejsca odleglejsze od ludzkich siedzib.
Kot morski to stworzenie niezwykle terytorialne – atakuje każdą istotę, która wkroczy na jego obszar, bez względu na jej wielkość. Naturalnym wrogiem i rywalem tych stworzeń są rekiny, które atakują, gdy tylko mają ku temu możliwość. Opisywane tu istoty tworzą tymczasowe stada tylko na czas godów, w sezonie zimowym lub też, by wspólnymi siłami pokonać wyjątkowo niebezpiecznych, lub opornych intruzów. Grupki te nie różnią się specjalnie od żyjących na lądzie lwów.
Stworzenia te walczą albo polując, albo broniąc swego terytorium. Atakują, gdy tylko ujrzą swego wroga, wykorzystując do tego celu ostre kły i pazury oraz mocny ogon. Łuski, jakimi pokryte jest jego ciało stanowią skuteczny, lecz nie absolutny pancerz. Łączenia między nimi są wyjątkowo podatne na uszkodzenia, a nawet oderwania, odsłaniając miękkie i delikatne ciało. Koty morskie wykazują się niezwykłą odwagą, gdyż nie ustępują pola (chyba, że po śmierci), nawet stworzeniom wielokrotnie od siebie większym. Pary oraz stada atakują wspólnie, starając się zmęczyć przeciwnika, dopóki jedna z bestii nie będzie w stanie rozerwać go na strzępy, a przynajmniej uszkodzić wystarczająco, by zabić.
Wstrzymuje oddech na około pół godziny, nie dłużej. Płynąc porusza przednimi kończynami, imitując bieg, mocno umięśniony ogon wspomaga jednak poruszanie się pod wodą. Na lądzie zwierzę jest jednak nieco pokraczne w ruchach.
Okres godowy należy do jednego z najbardziej brutalnych i agresywnych - wówczas koty morskie walczą nie tylko z wrogami, ale i ze sobą, pragnąc zdobyć jak największą ilość samic. Sierść porastająca kręgosłup, przemienia się w sztywny pseudo-grzebień, oczy zaś zamieniają się w krwistoczerwone, pod wpływem hormonów, pobudzających popęd seksualny u tych zwierząt. Wnikliwe badania i obserwacje jednak zdradzają, że kolor oczu uwarunkowany jest wówczas również specjalną błoną, chroniącą ten delikatny organ przed uszkodzeniem. W jakiś sposób zresztą czerwień - im bardziej jaskrawa tym lepiej - wzbudza zainteresowanie samic (biada wówczas nieszczęśnikowi w czerwieniach...).
Ciąża trwa ponad 14 miesięcy. Młode rodzi się całkowicie wykształcone na lądzie i przez kolejny rok żywi się mlekiem matki. W tym czasie wraz z nią uczy się podstaw życia swego gatunku. W wieku dwóch lat młode osiąga już wielkość dorosłego osobnika i staje się całkowicie niezależne. Tylko nieliczni przedstawiciele tego gatunku dożywają do dorosłości – walki między samcami o samicę często kończą się zabijaniem potomstwa byłego rywala, zdarza się też, iż matka porzuca młode bez wyraźnej przyczyny.