Komrzyk jest średniej wielkości stworzeniem o ciemnogranatowym ubarwieniu. Jego rozmiar waha się w granicach długości łokcia i ramienia przeciętnego człowieka. Ciało dzieli się na krótki tułów, okrągłą głowę oraz długi, segmentowany odwłok - u samic segmentów jest siedem, u samców pięć. Cały pokryty jest twardym pancerzem, przez co trudno uszkodzić jego ciało. Jego najbardziej charakterystyczną cechą jest para skórzastych skrzydeł, dzięki którym może latać. Są jednak stosunkowo ciężkie i małe, przez co Komrzyk nie poleci wyżej, niż na półtora metra od ziemi. Jego lot nie trwa długo, często musi przysiadać i odpoczywać. Jest zaopatrzony w dwie pary odnóży krocznych i po jednej parze chwytnych oraz grzebiących, przy czym wszystkie typy są długie i cienkie oraz zaopatrzone w ostre jak brzytwy piłki. Na głowie osadzone ma dwie pary długich czułek, dzięki którym jest w stanie orientować się w terenie oraz aparat gębowy typu kłująco – ssącego, w postaci długiej rurki. Nie posiada oczu, jednak jest bardzo wrażliwy na dźwięki i zapachy.
Występuje tylko na terenach, gdzie jest duża wilgotność powietrza np. bagna lub jeziora. Za dnia chowa się głęboko w ziemi, wychodzi na powierzchnię dopiero, gdy nastanie zmierzch. Wtedy wygrzebuje się, czyści skrzydła i za pomocą węchu oraz słuchu lokalizuje najbliższą ofiarę. Zwierzę to ma zwyczaj żywić się płynem mózgowym, wbijając się pod drugim kręgiem szyjnym. Jest bardzo żarłoczny, więc poluje kilka razy w ciągu nocy. Nie może na raz wypić więcej, niż około dwieście mililitrów. Ugryzienie Komrzyka zostawia po sobie ciężko gojącą się, swędzącą ranę wielkości opuszki kciuka.
Komrzyki są często spotykane, przez co ich rozmnażanie nie jest utrudnione. Samce, o wiele mniejsze od samic, zostają zjadane podczas kopulacji, po czym same samice już zapłodnione, składają jaja podczas żerowania. Najczęściej, lecz nie zawsze, wypluwają zapłodnione jaja aparatem gębowym, wprost do kanału kręgowego ofiary. Larwy, które wyklują się w żywicielu są o wiele silniejsze i większe niż te, które zaczynają swoje życie w mokrej glebie. Często ofiara może nie zdawać sobie sprawy, że ma w sobie potomstwo komrzyka, gdyż nie jest to ani bolesne ani nieprzyjemne w początkowych fazach rozwoju. Po około dwóch tygodniach komrzyki rozwijają się do postaci, w której mogą przetrwać poza organizmem ofiary, próbując wydostać się na zewnątrz – najczęściej dzieje się to poprzez szerokie rozerwanie rany za pomocą ostrych odnóży. Zazwyczaj kończy się to śmiercią nosiciela.